Wednesday, September 21, 2016

fashion icons



pics by Dustin

coat: HEIKE
dress: COS
shoes: Steve Madden
sunglasses: Karen Walker
bag: Patricia Field boutique
earrings: J.Crew


make-up: lips (M.A.C - Impassioned)
& nails: (Essie - Fifth Avenue)



As I mention before I live right across this amazing gallery - 
Mana Contemporary, which is a never ending source of inspirations 
and of course colorful murals to take pictures at.  
Bradley Theodore has painted these large-scale portraits of four fashion icons:
 Karl Lagerfeld, Anna Wintour, André Leon Talley and my favorite Grace Coddington. 
The weather is starting to cooling off slowly, 
therefore transitional pieces such as this coat are a must have. 
In this look I wore this coat over a classic black dress, 
paired up with a fuzzy textured leopard print bag and red heels. 
Red is already taking over my fall-winter wardrobe 
so be prepared to see it much more in upcoming outfit posts. 
xxo


Na pewno już kiedyś wspominałam,że mieszkam naprzeciwko niesamowitej galerii 
- Mana Contemporary, która jest moim niekończącym się źródłem inspiracji. 
Jest również miejscem na perfekcyjne zdjęcia do stylizacji na blog.
 Seria grafitii pokazana na tych zdjęciach jest autorstwem Bradley Theodore, 
który słynie z utrwalania wizerunków ikon mody.
 W tym miejscu aż czterech: Karl Lagerfeld, Anna Wintour, 
André Leon Talley i moja ulubiona Grace Coddington. 
Pogoda powoli się ochładza, 
więc tak zwane przejściowe ubrania tak jak ten płaszcz są niezbędne. 
W dzisiejszym zestawie założony na klasyczną czarną sukienkę
 i połączony z panterkową torebką i czerwonymi szpilkami. 
Odnośnie czerwieni jest to kolor, 
który zdecydowanie bierze przewagę w mojej jesiennej kolekcji tego sezonu, 
więc uprzedzam, to dopiero początek. 
xxo



Thursday, September 8, 2016

soaking in the sun




pics by Dustin


top: Vince
dress: &OtherStories
mules: Topshop
sunglasses: Miu Miu
rings: DVF
bag: MG Collection

make-up: lips (M.A.C - Impassioned) & 
nails (Essie - Fifth Avenue)



I'm soaking in the sun while I still can during the last few days of summer 
in the city while discovering new places on the other side of the water. 
This place - Surf City - instantly takes me back to my Florida years: 
palm trees, sand, ocean/rivers and boats. 
It just proves that you can truly find anything here. 
When it comes to pink I still haven't "grow out" of it, 
in fact I wear more of it nowadays. 
For instance, these mules, which I pretty much wore the whole summer.
 This time paired up with a slip dress, over a basic white tank -  
a staple in my closet, plus some of my favorite jewelry for the moment. 
xxo

Podczas odkrywania nowych miejsc po drugiej stronie rzeki 
korzystam jeszcze z lata i słoneczka. 
To miejsce - Surf City - bardzo mi przypomina lata spędzone na Florydzie:
 palmy, piasek, ocean i łódki - kolejny dowód na to, 
że można tu znaleźć wszystko dla każdego. 
Jeżeli chodzi o kolor różowy to dalej noszę go więcej jak kiedykolwiek.
 Przykładem są  te sandały w którch przechasałam prawie całe lato.
W dzisiejszym zestawie sukienka na delikatnych ramiączkach 
założona na białą koszulkę -podstawa w mojej szafie. 
Oczywiście plus ulubiona,delikatna biżuteria.
 xxo